czwartek, 1 sierpnia 2013

Czwartkowe "coś dla siebie"

Witajcie! Dzisiejszy wieczór postanowiłam poświęcić w całości SOBIE. Leżę więc teraz całkowicie wypachniona, wybalsamowana, ze świeżym manikiurem i pedikiurem. Wolny od pracy czwartek z pewnością nie został zmarnowany na leniuchowanie, oglądanie seriali i jedzenie. Mimo tego, że ciężko pracuję niemalże w każdy dzień staram się ćwiczyć i nie poddawać w swoim fit życiu.


Po w sumie dwudziestu minutowym treningu pośladków i brzucha z Mel B wzięłam kąpiel, nałożyłam nawilżającą maseczkę na twarz z Alterry, a po zmyciu wysmarowałam twarz, szyję i dekolt nawilżająco-kojącym kremem z Biodermy Sensibio Light. Mogłam jeszcze nie zdążyć o tym powiedzieć, ale mam bardzo wrażliwą skórę, do tego alergiczną, dlatego też używam bardzo wielu medycznych i specjalistycznych kremów, które niestety zwykle należą do jednych z tych droższych. Przeszłam przez Atopowe Zapalenie Skóry i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będzie mi dane tego znowu przeżywać. Koszmar.




Zrobiłam też coś nowego. Znalazłam w swoich kosmetycznych zbiorach próbkę balsamu do rąk PAT&RUB by Kinga Rusin, który dostałam kiedyś przy okazji zakupów w Sephorze.

A właśnie, polecacie jakieś świeże perfumy na lato? Szukam, szukam i coś nie mogę znaleźć... Akurat w tej kwestii jestem bardzo wybredna.

Dlaczego nowego? Bo nigdy jakoś specjalnie nie przywiązywałam uwagi do pielęgnacji dłoni. Ograniczałam się do domowego manikiuru jednym kolorem i tyle mi wystarczało. Teraz postanowiłam to zmienić.



Skład:
·  ekstrakt z żurawiny - nawilża, zwalcza wolne rodniki, regeneruje
·  olej jojoba - wzmacnia skórę, dodaje jej sprężystości
·  masło awokado - natłuszcza i regeneruje, chroni
·  masło z oliwek - wygładza i koi
·  woda cytrynowa - rozjaśnia i odkaża skórę
·  olejek cytrynowy - odświeża umysł, poprawia wygląd skóry
·  kwas hialuronowy - nawilża i chroni
·  alantoina - koi, łagodzi i zmiękcza
·  prowitamina B5 - zmniejsza pigmentację, uelastycznia
·  naturalna witamina E - wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
·  panthenol - łagodzi podrażnienia
·  inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające
Notka producenta:

Prawdziwa bomba dobroczynnych substancji pielęgnujących. Znakomity balsam dla bardzo zmęczonej i suchej skóry dłoni. Odnawia, nawilża, zmiękcza, rozjaśnia, koi, uelastycznia skórę rąk i wzmacnia paznokcie. Rewitalizujący balsam do rąk świetnie się wchłania. Zawarte w kosmetyku naturalnym składniki minimalizują negatywny wpływ detergentów i innych czynników podrażniających i wysuszających skórę. Zawiera naturalne filtry UV. Żurawina działa przeciwstarzeniowo.


Balsam pachnie niesamowicie cytrynowo. Mogłabym go zjeść!
Dostaniemy go za około 40 zł za 100 ml. Nigdy nie wydałam tak dużo na balsam do rąk i teraz trudno mi określić, czy tak cudownie miękkie dłonie są zasługą tego kremu czy peelingu kawowego, który wykonałam samodzielnie po raz pierwszy.
Mój przepis:
Na talerzyk nalałam około dwie i pół łyżki oleju lnianego i dosypałam około cztery łyżki kawy mielonej. Zmieszałam wszystko razem i nałożyłam na dłonie. Zrobiłam sobie masaż i czułam jak moje dłonie odżywają i krew zaczyna płynąć w nich szybciej. Po kilkuminutowej kuracji zmyłam wodą z mydłem (Biały Jeleń) i posmarowałam wspomnianym wcześniej balsamem. CUDO! Dłonie mam tak miękkie i pachnące, że aż nie mogę przestać się nimi bawić ;) Polecam!

Pierwszy miesiąc wakacji już za mną, a ja ciągle pracuję i pracuję. Postanowiłam jednak zrobić sobie krótką przerwę i wybrać się na parę dni na wycieczkę do Oslo :) Nie mogę się doczekać wyrwania z Polski i zwiedzenia trochę nowych miejsc. Macie jakieś wskazówki dotyczące tego miasta? Jakieś ciekawe miejsca, o których nie mówi przewodnik? :)

12 komentarzy:

  1. Oslo super pomysł, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, dzisiaj dzień piękności ;) Ja zawsze robię sobie taki dzień w niedzielę <3 Ale teraz zazdroszczę Ci tego uczucia :) A jeśli chodzi o zapachy, trudno doradzać, bo jednak każdy ma inny gust. Ja uwielbiam zapachy albo bardzo słodkie albo takie wodne delikatne. Zależy od nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze mieć czas na taki dzień tylko dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, w szczególności, jeżeli jest takich niewiele ;)

      Usuń
  4. Też używam produktów do twarzy z aptek, chociaż ja spore problemy z suchą skórą na twarzy mam tylko zimą, ale i tak wolę te specjalistyczne, mimo iż są droższe.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak czas dla siebie :). Zazdroszczę ci go ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. oczywiście, że zrobię :) Ale jeśli chodzi Ci o skład to nie ma go z tyłu opakowania :D Obfotkuję z każdej strony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, chodzi o skład ;) Dziękuję z góry :)

      Usuń
  7. Też przydałby mi się taki dzień, jutro wybieram się na basen więc myślę, że poniedziałek będzie odpowiedni ;) Zazdroszczę wycieczki do Oslo, sama z chęcią wybrałabym się gdzieś za granicę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. spotykam sie z samymi zachwytami odnosnie recenzji kosmetykow marki kingi rusin

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny motywujący blog. Obserwuje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. W zdrowym ciele-zdrowy duch, a jeszcze jak on dobrze wygląda.. Chwila relaksu jest potrzebna.
    __________________________________
    mizernezmiany.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń