piątek, 27 września 2013

Magazyn Peso Perfecto - zdrowie i uroda

Ostatnio będąc na siłowni otrzymałam magazyn Peso Perfecto - zdrowie i uroda. Przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nawet o nim nie słyszałam. Po rozmowie ze znajomymi dowiedziałam się, że oni też nie mieli z nim do czynienia, a z racji wszechobecnego narzekania na brak magazynów o "fit życiu" w polskich sklepach postanowiłam co nieco o nim opowiedzieć, może komuś z Was przypadnie do gustu:) W moje ręce trafił magazyn nr 2/2013. Jego cena to 7zł. W porównaniu do typowych magazynów to dość dużo, jednak te "specjalistyczne" takie ceny już miewają.

A co znajdziemy w środku?
Przede wszystkim mnóstwo ciekawostek, np. "miniskaner zamiast gastroskopii", czy wywiad "Kiedyś byłam małą kuleczką" z Weroniką Książkiewicz. Kolejne strony przedstawiają historie osób, które schudły od 20 do nawet 60kg! Niewiarygodne, ale strasznie motywujące. Główna część gazety opiera się na tematach diety. W tym numerze znajdziemy sporo informacji na temat cholesterolu.

środa, 25 września 2013

Tłoczone soki

Witajcie:) Chciałam Wam dzisiaj napisać co nieco na temat soków tłoczonych na zimno z jabłek. Od dłuższego czasu z mojej zdrowej diety wyeliminowałam "kolorowe" napoje, choć było mi ciężko zrezygnować z większości soków. Jednak czytając ich skład wręcz odechciewało się pić te mieszanki;)
Jakiś czas temu w moje ręce trafiło kilka butelek czegoś... innego. Z początku myślałam - zwykły sok jabłkowy, dam komuś z domu, przecież jest w nich tyle cukru... Jakie było moje zdziwienie, kiedy w składzie zastałam jedynie napis "sok z jabłek 100%"! To było zdecydowanie coś, czego szukałam.

niedziela, 22 września 2013

Zabiegany wrzesień

Witajcie! Jeszcze trochę i minąłby miesiąc od naszej "nieobecności" tutaj na blogu. Napisałam to w cudzysłowie, ponieważ tak naprawdę regularnie odwiedzałam i czytałam Wasze blogi, jednak czasu na napisanie posta znaleźć nie mogłam.
Ćwiczeń oczywiście nie odpuściłam, z czasem postaram się nadrobić zaległości i opowiedzieć o wszystkim :)
Jak już wcześniej wspominałam - mam karnet na siłownię Pure Jatomi Fitness. Jeszcze w wakacje i przed nimi korzystałam z niego może raz w tygodniu, teraz ta liczba zwiększyła się do 3 razy i to z o wiele większym wysiłkiem już na miejscu.