poniedziałek, 29 lipca 2013

Półmetek wakacji i wyjazd

Witajcie kochani! Połowa wakacji już za nami, a ja dopiero teraz wyjeżdżam. Choć lipiec nie był dla mnie miesiącem "czysto" aktywnym, tzn. trochę odpuściłam siłownię i typowe ćwiczenie w domu, mało ruchu nie miałam. Jazda na rowerze, zbieranie truskawek i malin, dwugodzinne spacery z psem, siatkówka i inne czynności, na które w całym roku zazwyczaj nie starcza mi czasu teraz towarzyszyły mi codziennie. Nadeszła pora na odpoczynek, choć oczywiście aktywny. Zwiedzanie, basen i chodzenie po górach mnie nie ominie! ;) A w wolnym czasie zaglądnę tutaj, aby poczytać jak Wy spędzacie tegoroczne wakacje :)

czwartek, 25 lipca 2013

Źródło bezcennego kwasu Omega-3, czyli olej lniany

Jak w temacie - dzisiaj zachęcam do poczytania moich wypocin o oleju lnianym, stosowanym przeze mnie niemal do wszystkiego.
Historia zaczęła się już w Starożytności, kiedy to olej lniany był lekiem na zapalenie błon śluzowych, bóle podbrzusza i biegunkę. Dodatkowo pomagał Grekom i Rzymianom dbać o urodę - zapewniał piękne włosy i skórę kobietom, a mężczyznom dobry wpływ na układ krwionośny i nerwowy.




Olej lniany zimno tłoczony - co przez to rozumiemy?
Metoda tłoczenia na zimno polega na produkcji oleju w maksymalnej temperaturze 50 stopni Celsjusza. Dlaczego? Bo tylko wtedy wrażliwe na temperaturę nienasycone kwasy tłuszczowe zachowują swoje naturalne struktury i właściwości biologiczne.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Wyznacz swój cel

Pytanie jest proste. Czy wyznaczyłaś już sobie cel dietetyczno-treningowy? Czy działasz według niego, układasz swój plan treningowy oraz dietę pod kątem osiągnięcia tego celu? Większość z nas wkraczając w świat Fit chce po prostu uzyskać ładną sylwetkę. Inne marzą o konkretnej wadze, która nawet nie zawsze jest realna - chyba, że chcesz zostać anorektyczką, nie zapominajmy o tym, że zdrowe ciało i mięśnie ważą swoje, mimo iż jesteśmy piękne i szczupłe!!! ;) Wyznaczając swój konkretny cel, np. w postaci określonych liczb na centymetrze, nie powinniśmy kierować się tym, co robią i jedzą drugie osoby. Musimy podejść do tego indywidualnie. Jeżeli chcemy wyrzeźbić ciało lub schudnąć, ilość zjadanych przez nas kalorii powinna być o około 200kcal mniejsza niż wynosi nasze zapotrzebowanie kaloryczne. Jeżeli chcemy rozwinąć mięśnie, powinniśmy jeść z nadwyżką kaloryczną. Bilans zerowy tyczy się osób, które chcą jedynie poprawić swoje samopoczucie, szybkość, wytrzymałość, gibkość itp.

czwartek, 18 lipca 2013

Zapomniane warzywo - kalarepa

Witajcie :) Dzisiaj postanowiłam napisać o jednym z moich ulubionych warzyw, bardzo pospolitym, a jednak z rzadkością goszczącym na polskich stołach. A szkoda ;)
Jest to odmiana kapusty warzywnej, znana już w czasach starożytnych, która "przywędrowała" do Polski ponad dwieście lat temu. Mowa oczywiście o - k a l a r e p i e.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Zważ swoją tkankę tłuszczową!

Czasem słyszałam o pomiarach składu ciała, ważeniu mięśni, tkanki tłuszczowej itd. ale nigdy się w to nie wgłębiałam. Jednak ostatnim razem miałam okazję przetestować tą możliwość na sobie. Będąc w siłowni Pure Jatomi Fitness czekałam na zajęcia taneczne. Podszedł wtedy do mnie trener z klubu i poinformował, że prowadzący zajęcia niestety nie dojedzie, ale może zaoferować mi w zamian "trening personalny". Piszę to w cudzysłowie, ponieważ wiadomo - była wersja skrócona ;) Skierował mnie na wagę Tanita.

piątek, 12 lipca 2013

Piątkowe postępy

Witajcie :) Pogoda na moje nieszczęście znacznie się popsuła. Jak nie pada to i tak jest pochmurnie i traci się chęć do bycia aktywnym. Chciałoby się zaszyć w kocu z kubkiem herbaty i spędzić w łóżku cały dzień na oglądaniu seriali. Tym bardziej, jak ktoś ma wolne i nie może korzystać na co dzień ze słońca :( Aczkolwiek dzisiaj nie poddałam się deszczowemu leniowi i postanowiłam pójść na siłownię :)
Przebiegłam ponad 5 kilometrów na bieżni. Spaliłam ponad 400 kalorii (bieżnia i ergometr). Z wagi 54,2 przeskoczyłam na 53,5 kilograma :)
Nie opuszcza mnie więc tendencja spadkowa, co jeszcze bardziej mnie motywuje! Nie wiem, czy to mówiłam czy nie, ale moim celem jest osiągnięcie wagi 49 kilogramów. Nieważne, czy będzie to 49,0 czy 49,9.
Niestety ze mną jest tak, że sporo czasu minie zanim będzie widoczna jakakolwiek różnica. Wszystko przez to, że pracuję po dziesięć godzin, pięć dni w tygodniu, a potrzebna jest mi energia, więc jem więcej i co gorsza, nieregularnie. Najgorsze, że nie jestem w stanie tego zmienić...

piątek, 5 lipca 2013

Lato, lato, lato!

Witajcie, kochani! Wracam po - nawet nie chcę myśleć jak - długiej przerwie. Tyle się działo... sesja, problemy, stres, w związku z czym miałam ograniczony czas, a właściwie jego brak. Dlatego też nie pisałam na blogu. Ale teraz powracam i to z pełnią sił :)
Wróciłam do pracy po urlopie i planuję zdobyć trochę złota na wakacje :) Mam w planach wyjazd na początku sierpnia być może do Grecji, albo do Chorwacji z przyjaciółką, a we wrześniu z chłopakiem. O dokładnym miejscu dowiem się na lotnisku, teraz jego kolej na wymyślenie tegorocznych wakacji ;)