Witajcie! Przez to całe zabieganie związane głównie ze szkołami jesteśmy tutaj coraz rzadziej, jednak postaramy się to w najbliższym czasie naprawić i w pewien sposób... wynagrodzić :)
Tymczasem chciałam opowiedzieć Wam o badaniu Running Station, któremu miałam okazję wczoraj się poddać.
Pozwolę sobie zacytować czym ono w ogóle jest: "RUNNING STATION niemieckiej
firmy Currex GmbH to profesjonalne urządzenie do analizy biomechanicznej
dla specjalistycznych sklepów biegowych. Stanowi kompletny system do
przeprowadzania tego typu badań przy
użyciu oprogramowania MotionQuest. Zawiera wysokiej jakości
elektroniczny skaner optyczny do badania wysklepienia stopy oraz
zintegrowany system wideo do analizy układu kostnego nóg."
Całe badanie trwało mniej niż 10 minut. Skaner optyczny - taki jak na zdjęciu wyżej - pokazał typ wysklepienia stopy oraz jak rozkłada się ciężar ciała. Następnie trzeba było złączyć ze sobą stopy i kostki, aby określić statyczne ułożenie kolan. W 3. etapie miałam sama wybrać w jaki sposób stawiam stopę podczas biegu, po czym przeszłam się w dwie strony, aby ocenili rotację ułożenia moich stóp.
Oto moje wyniki z pierwszych 4 etapów:
W dużym skrócie - stopa z wysokim podbiciem, ciężar ciała rozkłada się równomiernie. Ułożenie kolan - proste, nie wyginają się na zewnątrz ani do środka. Stopę podczas biegu stawiam na śródstopiu - taki już mój dziwny nawyk, bo podobno 90% osób robi to poprzez "pięta-śródstopie" ;) Podczas chodu moje stopy skierowane są lekko do zewnątrz, czyli tak jak powinno być.
Później poproszono mnie o zrobienie przysiadu, w celu sprawdzenia stopnia rozciągnięcia Achillesa. Jeśli pięty nie uniosłyby się ku górze - byłby on zbyt wysoki, co nie jest dobre. Kolejnym etapem było zrobienie po 3 ćwierćprzysiadów na każdą nogę, aby sprawdzić dynamikę kolan. Na koniec musiałam maksymalnie wygiąć najmniejszy palec u ręki w celu określenia elastyczności stawów.
Wyniki:
Rozciągnięcie Achillesa na odpowiednim poziomie - pięty uniosły się. Podczas ćwierćprzysiadów moje kolana poruszały się po linii prostej, czyli ich dynamika również jest w porządku. Mały palec wygięłam pod kątem prostym i tak powinno być.
Moje stopy zostały zmierzone, otrzymałam dokładną rozmiarówkę, jaką powinnam nosić oraz rodzaj butów - neutralne (na szczęście! :) ). Przy okazji dostałam listę polecanych dla mnie butów oraz miałam okazję zmierzyć i przebiec się kilkanaście metrów w kilku parach.
Według mnie to świetne doświadczenie, jeśli ktoś miałby możliwość skorzystać, polecam! W sklepach Runners Club badania prowadzone są w Szczecinie, Poznaniu oraz Wrocławiu.
Profesjonalne i całościowe badanie, super sprawa a nawet nie wiedziałam , że coś takiego jest :)
OdpowiedzUsuńnie slyszalam o czyms takim:P
OdpowiedzUsuńale super, jestem z poznania i nie wiedziałam o takim czymś! akurat muszę kupić nowe buty, dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńszkoda, że jestem z innego miasta :P ale chętnie skorzystam przy okazji :)
OdpowiedzUsuńteż miałam takie badanie i nawet nie byłam świadoma że mam stopę pronującą! jest zdecydowanie przydatne :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńŚwietnie. Chciałabym mieć takie badanie
OdpowiedzUsuńCiekawe badanie. Takie gruntowne :) Ja bardzo lubilam biegac, niestety nabawilam sie kontuzji kolan i zostala mi jak na razie mata i wizyta u specjalisty :/
OdpowiedzUsuńMiałam takie badanie, nic nie czuć, a na podstawie wyników łatwiej dobrać dietę. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://beondieteathealthy.blogspot.com/
dietę? przecież to badanie sprawdza "postawę" naszych nóg, stóp ;)
UsuńBardzo przydatne takie badanie
OdpowiedzUsuńDla mnie obowiązkowe badanie przed doborem odpowiednich butów.
OdpowiedzUsuńTo był naprawdę świetny artykuł! Z pewnością zachęcił mnie do dalszej eksploracji tematu. Pozdrawiam autora z uznaniem!
OdpowiedzUsuńWejdź,
Przejdź dalej, Sprawdź nasze aktualności,
Skorzystaj z promocji