Callanetics - program dla zaawansowanych

Cześć! :) Dość długo mnie tutaj nie było, a to za sprawą, jak pewnie wiecie, szkoły i natłoku innych obowiązków. Niestety pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.
Dzisiaj chciałam zakończyć program Callanetics zestawem ćwiczeń dla zaawansowanych. To mieszanka ćwiczeń z programu jednogodzinnego z małymi zmianami plus nowe egzemplarze dla tych, którzy mają bardziej rozwinięte i mocne mięśnie, zarówno brzucha jak i rąk, nadgarstków czy pleców i nóg. To świetna opcja dla tych, którzy szukają nowych pomysłów na ćwiczenia, a internetowe propozycje są już opanowane do perfekcji ;)

Jeżeli rzucicie okiem na zaproponowane ćwiczenia przez Callan, to zauważycie, że nie różnią się wiele od tych podstawowych. To właśnie drobiazgi powodują, że dane ćwiczenie staje się mniej lub bardziej intensywne.
Przejście od podstaw do zaawansowanego etapu powinno nastąpić stopniowo i być zależne od indywidualnych predyspozycji, jak i postępów.

"Jedno powtórzenie ćwiczenia zaawansowanego na brzuch lub pośladki odpowiada, na przykład, dwudziestu podobnym ruchom w cyklu dla początkujących!"

Nie wiem jak u Was, ale taki sposób ćwiczeń powoduje u mnie większą motywację do ich wykonywania. Jestem typem człowieka, który nie lubi stać w miejscu i kocha zmiany. Oczywiście zmiany na lepsze. Dlatego nie wyobrażam sobie pracy całe życie na jednym stanowisku i na pewno będę szukała opcji na awans. Tak samo jest w przypadku ćwiczeń. Z programu podstawowego, awansujemy do zaawansowanego i dzięki temu czujemy progres!
Poza tym, nie oszukujmy się, Callanetics nie należy do rozrywkowych programów, więc taki obrót rzeczy może nie zrobi z tego wielkiego show, ale na pewno zmiany spowodują lepsze samopoczucie i wywołają chęci do kontynuowania ćwiczeń. Kluczem jest tutaj skupienie. Jeśli będziesz skupiona, to czas będzie mijał szybciej, a i ćwiczenie wykonane będzie prawidłowo, czyli będzie przynosić efekty.

ĆWICZENIA DLA ZAAWANSOWANYCH

Myślę, że takim miernikiem tego, jak daleko zaszłam w swoich ćwiczeniach jest propozycja widoczna na zdjęciu tytułowym. Na razie uniesienie nóg w ten sposób na dłużej niż 30 sekund to dla mnie katorga.

A jak jest u Was? Myślicie, że dałybyście radę podołać programowi zaawansowanemu? ;)